W wieku 64 lat legendarny i kultowy aktor jest praktycznie nie do poznania: ale kim jest?

Był kultowym i legendarnym aktorem, a teraz nikt nie rozpoznaje go nawet ze zdjęcia. W swoim życiu zagrał wiele ról. Ale najbardziej żałował, że mógł zagrać lekarza, ale nim nie został. To było marzenie jego ojca. Rozpoznałeś go? Nie? W takim razie czytaj dalej historię jego życia.

W wieku 64 lat legendarny i kultowy aktor jest praktycznie nie do poznania: ale kim jest?

Jego ojciec, dr William Laurie, miał nadzieję, że jego synowie będą kontynuować jego lekarską ścieżkę. Szczególne nadzieje pokładał w najmłodszym z nich, Hugh Laurie.
Młodszy Laurie planował w zasadzie zbliżyć się do medycyny. Jego ojciec był dla niego prawdziwym wzorem do naśladowania. Nie tylko został dobrym lekarzem, ale także osiągnął sukces w sporcie, zostając mistrzem olimpijskim w wioślarstwie.

W wieku 64 lat legendarny i kultowy aktor jest praktycznie nie do poznania: ale kim jest?
Laurie uczęszczał do tego samego college’u, do którego chodził jego ojciec. Co więcej, uczęszczał również do sekcji wioślarskiej. Planował wziąć udział w Igrzyskach Olimpijskich, a następnie kontynuować studia, wybierając profil medyczny.
Wkrótce jednak odkrył nowe hobby — klub teatralny. Uczęszczał również do grupy komediowej, gdzie poznał aktorkę Emmy Thompson. Po jakimś czasie los sprezentował mu spotkanie z przyszłym partnerem Stephenem Fryem.

W wieku 64 lat legendarny i kultowy aktor jest praktycznie nie do poznania: ale kim jest?

Lata 80. i 90. były dla niego bardzo owocnym okresem. Hugh Laurie pojawił się w wielu programach telewizyjnych. Wystąpił także w sitcomie „Blackadder”.
2004 — okres prawdziwych odkryć. Dosłownie obudził się sławny, kiedy zdecydował się zagrać w serialu „Dr House”. Ta rola to stuprocentowy imponujący Laurie, więc poradził sobie z nią znakomicie.

W wieku 64 lat legendarny i kultowy aktor jest praktycznie nie do poznania: ale kim jest?
Do roli w tym serialu Hugh Laurie musiał pozbyć się brytyjskiego akcentu, co nie było łatwe. Dołożył wszelkich starań, by wczuć się w rolę narcystycznego geniusza szpitala. Nikt nie zaprzeczy, że wykonał swoją pracę lepiej, niż można sobie wyobrazić.
W ten sposób Laurie stał się najsłynniejszym lekarzem w Hollywood. Nie uczyniło to jednak aktora szczęśliwym — życie postawiło przed nim wiele prób i trudności.
Jak później przyznał Hugh Laurie, często miewał okresy, w których wydawało się, że nie ma wyjścia. Cokolwiek się jednak działo, aktor przychodził na plan na czas. Z całą odpowiedzialnością podchodził do swojej pracy.
Nawet w chwilach choroby nie odwoływał zdjęć. Nikt nie usłyszał od niego takich słów. Był jednak tak zmęczony, że czasem chciał ulec wypadkowi, by mieć kilka dni wolnego na odpoczynek.