Od dawna hipnotyzuje widzów swoją intensywnością, ale poza ekranem jest osobą prywatną, zdyscyplinowaną, oderwaną od technologii i charakteryzującą się spokojnymi nawykami.
Urodzony w Bostonie w rodzinie nauczycieli, sprzeciwił się akademickiej ścieżce swojej rodziny, podejmując się różnych dorywczych prac — od przerzucania obornika po nauczanie jogi — zanim nieoczekiwanie odnalazł swoją drogę do sukcesu w Hollywood.

Korzenie z dzieciństwa, niekonwencjonalne marzenia
Ta motywacja zaprowadziła go do Nowego Jorku, gdzie rozpoczął karierę aktorską. Wychowany w akademickiej rodzinie, uczęszczał do elitarnych szkół na wschodnim wybrzeżu, gdzie nauczali jego rodzice. Jednak w przeciwieństwie do swoich sióstr, wolał występować niż uczyć się, często wystawiając sztuki podczas rodzinnych spotkań.
Przeprowadził się do Nowego Jorku, aby poświęcić się aktorstwu, utrzymując się z ciężkiej, fizycznej pracy, w tym załadunku wagonów kolejowych i nauczania jogi. To właśnie na siłowni poznał Victorię Kheel, certyfikowaną instruktorkę jogi. Ich przyjaźń przerodziła się w romans, a po prawie dziesięciu latach wspólnego życia pobrali się.
Dzięki swojemu preppy urokowi i bystrej inteligencji z łatwością wpasował się w hollywoodzką scenę lat 80. Jednak podczas gdy jego przyjaciele, tacy jak Robert Downey Jr. i Eric Stoltz, oddawali się ekscesom tamtej epoki, on pozostawał na uboczu, przedkładając skupienie nad sławę.

Był niezwykle szczery w kwestii jednej z największych stałych w swoim życiu: zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych. „Jestem obsesyjno-kompulsywny” – przyznał w wywiadzie z 2014 roku. „Mam bardzo, bardzo silne zaburzenia obsesyjno-kompulsywne. Jestem bardzo wybredny”.
Wyjaśnił następnie, że nie są to dziwactwa, z których ludzie się śmieją – jego rutyna jest niezbędna do codziennego funkcjonowania i ma wpływ na każdą dziedzinę jego życia i pracy.
Rutyna to nie tylko wygoda – to konieczność. Chociaż niektórzy mogą uważać jego dyscyplinę za ograniczającą, stała się ona charakterystyczną częścią jego procesu twórczego. Jednak ta sama intensywność może sprawiać, że życie osób z jego otoczenia staje się nieprzewidywalne.

Odrzucenie świata cyfrowego
Jak się nazywa? James Todd Spader. Jego odrzucenie technologii odzwierciedla jego opór wobec sławy. Kiedyś podniósł zniszczony telefon Razr, wyjaśniając, że nie posiada komputera ani nowoczesnych urządzeń.
„Nie mam komputera ani żadnych urządzeń elektronicznych. Mam tylko ten zepsuty telefon. Kiedy dzwoni, otwieram go, a to powoduje wyłączenie telefonu” – powiedział. Nawet jego synowie – wówczas w wieku 16 i 20 lat – nie byli pod wrażeniem.

Podczas wywiadu z Jimmy’m Fallonem w 2020 roku żartował: „Nie, nie, nie, nie mogłem – to była jedyna opcja […] Nie wiem, jak obsługiwać żadne z tych urządzeń. Nie mam laptopa. Nie wiem, jak to wszystko działa”.

To preferowanie życia bez technologii i bez rozgłosu rozciąga się również na sferę publiczną. W wywiadzie dla Playboya, zapytany, czy kobiety kiedykolwiek podchodziły do niego w miejscach publicznych, odpowiedział: „Nie szczególnie. Bardzo dobrze udaje mi się zachować prywatność, nawet w miejscach publicznych”.
Dodał: „Jeśli jesteś rozpoznawalny i chcesz przyciągać ludzi w miejscach publicznych, możesz to robić. Ja tego nie robię. Jeśli ludzie często pokazują swoje życie publicznie, ludzie czują się tak, jakby poznali ich dzięki mediom. Staram się nie otwierać drzwi do mojego życia prywatnego w sposób publiczny”.

Od niewielkich ról do uznania w Cannes
James jest aktorem, którego pierwsza znacząca rola pojawiła się w dramacie romantycznym „Endless Love” z 1981 roku, gdzie zagrał brata Brooke Shields. Od tego momentu jego kariera nabrała tempa dzięki występom w filmach telewizyjnych i filmach z udziałem Brat Pack.

Dopiero w 1989 roku, dzięki filmowi „Seks, kłamstwa i kasety wideo”, James zyskał uznanie krytyków, wcielając się w rolę seksualnego podglądacza, który wywraca do góry nogami życie trzech mieszkańców Baton Rouge. Jego poruszająca rola przyniosła mu nagrodę dla najlepszego aktora na festiwalu filmowym w Cannes, torując drogę do serii złożonych, często kontrowersyjnych ról, które zdefiniowały jego karierę.

Najbardziej znaną rolą Jamesa jest prawdopodobnie postać Alana Shore’a, prawnika o elastycznych zasadach moralnych, występującego w serialach Davida E. Kelley’ego „The Practice” i „Boston Legal”. W latach 2004–2008 zdobył trzy nagrody Primetime Emmy dla najlepszego aktora pierwszoplanowego w serialu dramatycznym i był nominowany do Złotego Globu oraz wielu nagród Gildii Aktorów Filmowych.

Ojcostwo, rozwód i nowa miłość
James i Victoria mieli dwóch synów — Sebastiana i Elijah Spadera. Sebastian, który obecnie jest reżyserem i producentem, pracował kiedyś jako agent nieruchomości.

Ich drugi syn, Elijah, poszedł podobną ścieżką kariery w świecie rozrywki, pracując przy postprodukcji dźwięku, a nawet współpracując z ojcem przy kilku odcinkach serialu „The Blacklist”.
Посмотреть эту публикацию в Instagram
W 2004 roku James i Victoria rozwiedli się. Niedługo potem James nawiązał cichy, długotrwały związek z aktorką i rzeźbiarką Leslie Stefanson. Para mieszka obecnie w Nowym Jorku wraz z pięcioletnim synem, Nathanaelem Spaderem.
Oboje zagrali również w thrillerze science fiction „Alien Hunter”, opowiadającym o odkryciu tajemniczej czarnej skrzynki obcych na biegunie południowym, gdzie agencja rządowa prowadzi tajne eksperymenty botaniczne.
Oboje zagrali również w thrillerze science fiction „Alien Hunter”, opowiadającym o odkryciu tajemniczej czarnej skrzynki obcych na biegunie południowym, gdzie agencja rządowa prowadzi tajne eksperymenty botaniczne.

Refleksje Jamesa na temat bycia ojcem w późnym wieku
James szczerze opowiadał o tym, jak został ojcem w późnym wieku: „Wierzę w ujemny wzrost populacji. Pozostała dwójka miała inną matkę, więc mamy trzech synów, którzy zastąpią nas wszystkich”.
Z upływem lat jego poglądy na ojcostwo pogłębiły się. Mówił o tym, że teraz czas płynie inaczej – w wolniejszym rytmie i z wyraźniejszym poczuciem tego, co naprawdę ważne. Siła przyciągania domu stała się silniejsza, a powody, dla których warto było się od niego oddalić, uległy zmianie. To, co kiedyś wydawało się ambicją, teraz miało znaczenie wyboru, ukształtowanego przez doświadczenie i spokojniejszą świadomość.
Nawet podczas izolacji spowodowanej pandemią James odnajdywał małe radości w ojcostwie. W wywiadzie z Jimmym powiedział: „Z moim najmłodszym synem, dwunastolatkiem, wychodziliśmy na zewnątrz, ustawialiśmy puszki po piwie na wielkiej skale na drugim końcu ogrodu i strzelaliśmy do nich z wiatrówek”.
Na każdym etapie swojej kariery – od filmów Brat Pack po hity telewizyjne – James zachował ten sam spokojny rytm życia. Chroni swój czas, opiera się pokusom nowoczesnej technologii i otacza się rodziną, rutyną i twórczą pracą. To życie prowadzone z zamierzeniem, z dala od blasku czerwonego dywanu i dokładnie takie, jakie James wydaje się preferować.
