Mel Gibson to ważna postać, znana wielu osobom. Oprócz sukcesów zawodowych, dał życie dziewięciorgu dzieciom. Milo Gibson, który jest ulubieńcem ojca, jest po prostu kopią swojego rodzica. Łączy ich bardzo bliska więź, ponieważ Mel nie tylko dbał o karierę, ale także poświęcał się wychowywaniu swoich dzieci. Aktywnie uczestniczył w życiu każdego dziecka, pomimo napiętego harmonogramu i ciągłych podróży. Najciekawsze jest to, że miłość do sławy i twórczości została przekazana Milo. Nie ukrywa się przed kamerami dziennikarzy i naśladuje ekranowy wizerunek swojego ojca.

Przypomnijmy, że kariera Mela Gibsona rozpoczęła się dość wcześnie — był jeszcze bardzo młodym chłopcem. Po tym, jak jego ojciec wygrał w jednym z programów, rodzina przeniosła się do Australii. Wkrótce Gibson zakochał się w aktorstwie i wystąpił w filmie „Letni miasteczko”. A potem był „Mad Max”. Po roli w filmie „Wojownik szos” dosłownie obudził się sławny, zadziwiając wszystkich amerykańskich widzów swoim talentem. „Człowiek bez twarzy” i „Braveheart” są wyjątkowe w portfolio Gibsona, ponieważ przedstawiają go nie jako aktora, ale jako reżysera. Po zakończeniu zdjęć Mel zaczął zgłębiać wiedzę na temat kultury i języka szkockiego.

Za osiągnięcia w kinematografii otrzymał wiele nagród, w tym Oscara za reżyserię filmu „Z powodów sumienia”. Początkowo Milo nie był zbytnio zainteresowany związaniem swojego życia z aktorstwem, ale kiedy w końcu się zdecydował, rodzice wspierali go na każdym kroku.
Milo dorastał w Malibu, ponieważ Mel wraz z rodziną przeniósł się tam z Australii. Chłopiec miał typowe dzieciństwo. Najciekawsze jest to, że to właśnie ojciec przyczynił się do debiutu aktorskiego syna. Mel zaproponował Milo rolę w filmie „Z powodów sumienia”, co rozbudziło jego zainteresowanie tym zawodem.

W ten sposób 32-letni Milo zaczął stopniowo rozwijać się w branży aktorskiej, zapewniając sobie wsparcie rodziców. Jedną z najważniejszych ról w jego portfolio jest „Wszyscy ludzie diabła”. Pomimo tego, że syn i ojciec są do siebie bardzo podobni, gwiazdorski spadkobierca stara się pokazać swój typ na planie filmowym i wyróżnić się czymś. Mamy nadzieję, że Milo Gibson odniesie taki sam sukces jak jego ojciec.

A czy według Państwa są do siebie podobni?
