Te osiem błędów w swoim stylu powtarza regularnie. Dlaczego?
1. Ciągle chowa szyję.
Wybiera ubrania z kołnierzem stójką lub okrągłym dekoltem. Jednak styliści zgodnie twierdzą, że do jej sylwetki lepiej pasowałby kołnierz w kształcie litery V. Ma krótką szyję, więc ukrywanie jej jest głupotą. Tym bardziej, że ma również poważne problemy z postawą.
Oczywiście, wiek też ma znaczenie, ponieważ w wieku 71 lat wygląda całkiem nieźle. Jednak gdyby nie ten szczegół, wszystko wyglądałoby jeszcze lepiej.
2. Często chodzi z rozpuszczonymi włosami.
Brigitte zdaje się chcieć pokazać, że ma pieniądze, aby dbać o swoje włosy. Jednak ciągłe noszenie ich rozpuszczonych jest głupim pomysłem. Z taką fryzurą pojawia się na wszystkich wydarzeniach i otwarcie ignoruje wysokie upięcia.
W rzeczywistości takie eksperymenty z fryzurą nie zaszkodziłyby jej, ponieważ szyja i twarz wyglądałyby bardziej harmonijnie. Niektórzy uważają, że w ten sposób Macron próbuje ukryć zmarszczki i inne oznaki starzenia się. Jednak jej rzeczywisty wiek widać nie tylko na twarzy, dlatego nie warto skracać szyi i zaostrzać rysów twarzy.
3. Miłość do mini.
Oczywiście godne pochwały jest to, że w swoim wieku udało jej się zachować figurę. Przyczyniło się do tego nie tylko zdrowe życie, ale także dobre geny. Jednak posiadanie pięknych nóg nie jest powodem, aby nosić wyłącznie mini, zwłaszcza jeśli chodzi o oficjalne przyjęcia.
Wiele kobiet marzy o takiej figurze, ale podkreślić szczupłą sylwetkę można nie tylko mini spódniczką lub ultra krótką sukienką. Brigitte wyglądałaby lepiej, gdyby skupiła się na odpowiednich proporcjach. Nie zaszkodziłoby dodać do garderoby luźne spodnie z wysokim stanem, sukienki do ziemi z akcentem na talii i bardziej eleganckie bluzki.
A gdyby zamieniła mini na midi, natychmiast pozbyłaby się tego błędu.
4. Przewaga białych ubrań.
Z jakiegoś powodu wiele kobiet uważa, że białe stroje pomagają odmłodzić wygląd. W zasadzie tak jest, ale po 50. roku życia sama biała garderoba nie wystarczy, aby wyglądać młodo. Ponadto w tym wieku zasada ta działa dokładnie odwrotnie. Na białym tle lepiej widać zmęczenie, zmarszczki i plamy pigmentacyjne.
Również zęby i białka oczu wyróżniają się na tle idealnie białej odzieży. Macron lubi również opalać się w solarium, dlatego jej jasne stroje wyglądają niechlujnie. Czas, aby dodała inne kolory i poeksperymentowała z połączeniami odcieni.
5. Marynarki z szerokimi ramionami.
Brigitte zazwyczaj łączy szerokie, masywne marynarki ze skinny jeansami i, szczerze mówiąc, efekt jest komiczny. Poza tym nie należy zapominać, że moda na szerokie ramiona już minęła. Był to bardzo krótkotrwały trend, którego prawdziwi koneserzy mody nie brali pod uwagę i podchodzili do tego elementu garderoby bardzo ostrożnie.
Szerokie ramiona marynarek powodują brak równowagi w smukłej sylwetce pierwszej damy. Staje się ona „odwróconym trójkątem”. Powinna ona wybierać inne marynarki lub preferować luźniejsze i lżejsze spodnie.
6. Ciągle ukrywa kostki.
Obcisłe sukienki pasują jej, mimo że ma figurę w kształcie prostokąta. Tylko że jej styliści najwyraźniej zapomnieli o jednym ważnym szczególe. Nie powinna ukrywać kostek, ponieważ to zmniejsza jej wzrost. Takie ubrania mogą sobie pozwolić tylko wysokie modelki o długich nogach.
Brigitte ma około 175 cm wzrostu. To sporo, ale ukrywając kostki, skraca się.
Jeśli wybierzesz sukienkę midi z otwartym dołem, nogi będą wyglądały na smuklejsze, a proporcje ciała będą harmonijne.
7. Zakłada rzeczy, które jej nie pasują.
Falbany, źle dobrana długość i dziwne detale w stylizacjach — to właśnie z tego powodu żona Macrona często spotyka się z krytyką. Ma bardzo wyrazistą urodę, ale należy wziąć pod uwagę, że sama sylwetka jest męska, a ręce — żylaste. Figlarne dekoracje i falbany zaostrzają wizerunek, przez co stylizacja nie wygląda zbyt kobieco.
Ponieważ nie można zapominać o wieku Brigitte, jej stroje są postrzegane jako bardzo nienaturalne. Kobieta wyglądałaby lepiej, gdyby dodała do swojej garderoby proste fasony, wydłużyła sukienki/spódnice i zrezygnowała z młodzieżowych dodatków.
8. Nie odchodzi od protokołu.
Czasami Brigitte przesadza z elegancją i ubiera się zbyt surowo. Oczywiście nie może pojawić się na oficjalnym przyjęciu w dżinsach lub dresie, ale nie trzeba popadać w skrajności. Istnieją doskonałe alternatywy dla surowych spódnic, sukienek i bluzek.
Styliści powinni zadbać o to, aby Macron wyglądała modnie, zgodnie z najnowszymi trendami. W jej ubraniach praktycznie nie ma nowoczesnych krojów, a do tego dochodzi problem z doborem materiałów i odcieni.
Nawet Kate Middleton odeszła od surowości w ubiorze, choć była jeszcze bardziej konserwatywna w tej kwestii. Jeśli zamieni się obcisłe spodnie na palazzo, dobierze modne płaszcze i zastąpi klasyczną koszulę modelem z kopertowym dekoltem, wszystko nabierze nowych barw. Po prostu surowe ubrania podkreślają jej wiek, dlatego należy stale zmieniać stroje.
Jak myślisz: czy Brigitte Macron ma stylistę? Czy ona sama nie zauważa tych poważnych błędów? Dlaczego nikt nie udziela jej praktycznych porad?