Wieloletnia niechęć Camili do Kate Middleton wyszła na powierzchnię. Być może powodem tego był dość napięty rok w rodzinie królewskiej. Królowa dowiedziała się o poważnej chorobie męża, Harry i Markle nie dawali jej spokoju, a przez dolegliwości Kate, królowa musiała częściej wychodzić z domu. Kroplą, która przepełniła kielich cierpliwości, była śmierć ulubionego czworonożnego pupila królowej.
Potem zaczęła regularnie zaglądać do butelki whisky, po „komunikowaniu się” z relaksującym drinkiem, stając się po prostu nieprzyjemna w komunikacji z innymi, nie kontrolując ich wypowiedzi.
Być może na zachowanie Camili ma również wpływ popularność księżniczki, która zawsze znajduje się w centrum uwagi prasy, co powoduje zauważalną irytację jej starszego krewnego. Camila nie jest zadowolona z metod wychowania swoich wnuków. Królowa uważa, że dzieci są wychowywane w niewystarczająco wyrafinowany sposób, zbliżony do wychowania zwykłych ludzi.
Po oświadczeniu Camili książę koronny zagroził, że zabroni dzieciom komunikowania się z dziadkiem, jeśli babcia pozwoli sobie na choćby jedno takie oświadczenie.