Jak można było doprowadzić się do takiego stanu, a jeszcze nazywa się modelką?

Tess Holliday, znana modelka plus size, niedawno udostępniła zdjęcie, na którym pozuje w małym body. Zdjęcie to wywołało wiele kontrowersji w sieci. Na zdjęciu jej brzuch pokryty fałdami sięga wizualnie do kolan, co wywołało ostre komentarze.

Jak można było doprowadzić się do takiego stanu, a jeszcze nazywa się modelką?

Pomimo krytyki Tess, jak zawsze, jest pewna swojego ciała i nadal broni idei akceptacji siebie, niezależnie od wyników na wadze. Przypomnijmy, że waga modelki przekracza 150 kg.

Jak można było doprowadzić się do takiego stanu, a jeszcze nazywa się modelką?

Po opublikowaniu zdjęcia nawet jej fani zauważyli, że Tess nieco przybrała na wadze. Krytycy i hejterzy nie zwlekali z komentarzami, doradzając modelce, aby pomyślała o swoim zdrowiu. W odpowiedzi wspomnieli takie gwiazdy jak Jennifer Lopez i Shakira, które nadal utrzymują szczupłą sylwetkę.

Jak można było doprowadzić się do takiego stanu, a jeszcze nazywa się modelką?

Jak można było doprowadzić się do takiego stanu, a jeszcze nazywa się modelką?

Tess postanowiła jednak zignorować negatywne komentarze i stwierdziła, że chociaż ceni te gwiazdy, nie uważa ich za wzorce piękna.

Jak można było doprowadzić się do takiego stanu, a jeszcze nazywa się modelką?

Jak można było doprowadzić się do takiego stanu, a jeszcze nazywa się modelką?

Pozostaje pytanie, czy Tess słusznie nie zwraca uwagi na wygląd i akceptuje siebie taką, jaka jest? Niektórzy uważają, że powinna pomyśleć o odchudzaniu, a inni uważają, że właśnie taka, naturalna wersja siebie wygląda znacznie lepiej.

Jak można było doprowadzić się do takiego stanu, a jeszcze nazywa się modelką?