
Ta niezwykła seria zdjęć, zatytułowana „Siedemdziesiąte”, pozwala zajrzeć do codziennej rzeczywistości Ameryki lat 70. Większość kadrów oddaje atmosferę Pittsburgha, rodzinnego miasta autora: jego ulice, witryny i ludzi, którzy je wypełniali. Kadry z Pittsburgha przenoszą widza do czasu, gdy miasto żyło hutnictwem i ciężkim przemysłem. Widzimy prozę dnia powszedniego: zatłoczone chodniki, strumienie przechodniów, dzieci spędzające wolne chwile w parkach. Uwagę przykuwa ówczesna architektura — ceglane kamienice, szyldy i witryny. Na tych fotografiach wyłania się miasto pełne energii i determinacji, a zarazem odporności mieszkańców na tle industrialnego pejzażu.
Choć centrum opowieści stanowi Pittsburgh, kilka ujęć przenosi nas w odmienny klimat. Na niektórych intrygujących fotografiach pojawiają się hipisi i dziewczyna z kwiatami w Oklahomie — wyraźny kontrast dla przemysłowej scenerii stali. Te kadry odbijają nurt kontrkultury, tak ważny w Stanach Zjednoczonych lat 70., i podkreślają różnorodność doświadczeń oraz swobody wyrazu charakterystyczne dla tej barwnej epoki.

Cykl stanowi też swoisty komentarz do wielkiego święta w historii Pittsburgha — echa triumfu w World Series 1971. Na jednym zdjęciu widzimy korek wypełniony rozentuzjazmowanymi kibicami, na innym — przewróconą taksówkę, lekkomyślną konsekwencję porywistej, ulicznej fety. Razem te obrazy pokazują, jak ogromne emocje potrafi wywołać sport i jak wspólna radość oraz duma potrafią odmienić atmosferę całego miasta.
„Siedemdziesiąte” działają jak ważne archiwum pamięci, zapraszając do podróży przez wyjątkowy moment w dziejach USA. Fotografie nie tylko dokumentują materialne otoczenie Pittsburgha i okolic, lecz także niosą ducha epoki — od trendów w modzie po ruchy społeczne, które zdefiniowały dekadę. Dając wgląd w rytm zwykłego dnia, te ujęcia przypominają o przeszłości i o dynamicznej ewolucji amerykańskiej kultury.
Ta kolekcja odsłania żywiołowy, wielogłosowy charakter Ameryki lat 70. i zachęca, by zastanowić się nad kulturowymi oraz społecznymi przesunięciami tamtego czasu — nad zaskakującym splotem siły i zmian, które odcisnęły piętno na dekadzie. Patrząc przez pryzmat „Siedemdziesiątych”, pamiętamy, że fotografia potrafi uchwycić esencję epoki i opowieści osób, które ją przeżywały.