**Mój syn przyprowadził kobietę w moim wieku i twierdził, że jest teraz panią domu — lekcja, którą dla nich przygotowałem, nie spodobała im się.

Wszystko zaczęło się w dniu, w którym mój syn, Ilya, przyprowadził do domu kobietę starszą od niego o około 20 lat i ogłosił, że się do nas wprowadza. Na początku nic nie powiedziałem, ale miałem plan. Powiedzmy, że zanim zdali sobie sprawę z tego, co zrobili, było już za późno.

Od lat marzyłam o tym, by Ilya był szczęśliwy i znalazł kogoś, kto pokocha go tak jak ja. To pragnienie stało się jeszcze silniejsze po śmierci mojego męża trzy lata temu.

Ale nigdy nie wyobrażałam sobie, że moje marzenie spełni się w tak nieoczekiwany sposób.

#### Rozdział 1: Życie przed poznaniem Lydii

Przez większość mojego życia byłam naprawdę szczęśliwa. Miałam kochającego męża, dwójkę wspaniałych dzieci i przytulny dom wypełniony śmiechem i radością.

Mój mąż, Aleksiej, był człowiekiem, który wiedział, jak uczynić życie stabilnym i bezpiecznym. Kiedy zmarł trzy lata temu, to było tak, jakby ziemia usunęła mi się spod nóg.

Od tamtej pory staram się żyć dalej, choć czasami nie jest to łatwe.

Moja córka, Anna, zawsze była moją opoką. Jest pracowita, zdeterminowana i niezawodna. Już jako dziecko była dumna ze swoich sukcesów w nauce.

Nic dziwnego, że ukończyła studia z wyróżnieniem i znalazła dobrą pracę w innym mieście. Anna nie wyszła jeszcze za mąż, ale nie martwię się o nią — zawsze wie, czego chce.

Ilya, mój najmłodszy syn, jest jej całkowitym przeciwieństwem. Zawsze był wolnym duchem.

Jako dziecko interesował się tylko grami wideo, komiksami i przyjaciółmi. Nakłanianie go do odrabiania lekcji było jak negocjowanie z upartym osłem.

Ale coś się zmieniło, gdy dorósł. Być może zdał sobie sprawę, że granie w gry wideo przez całe życie nie zadziała, a może zainspirowali go jego przyjaciele, którzy zaczęli myśleć o przyszłości.

Ostatecznie Ilya stał się bardziej odpowiedzialny, zdobył dyplom i stabilną pracę. Oczywiście nie został prezesem dużej firmy, ale był niezawodny i byłem z niego dumny.

Jego główną pasją były podróże. Oszczędzał pieniądze, aby odkrywać nowe miejsca i za każdym razem wracał z nowymi historiami.

Cieszyłem się z jego pasji, ale często myślałem: „Może nadszedł czas, aby pomyślał o przyszłości”.

W wieku 30 lat nadal mieszkał ze mną, a ja nie miałem nic przeciwko temu. Po śmierci Aleksieja jego obecność dodawała mi otuchy.

Ale jak każda matka, marzyłam o czymś więcej. Chciałam, żeby znalazł kogoś, kto uczyni go naprawdę szczęśliwym.

#### Rozdział 2: Lydia

Kiedy Ilja wrócił z Francji, zaczął mówić o Lidii.

„Mamo”, powiedział przy kolacji, »poznałem wspaniałą kobietę«.

„Naprawdę? Powiedz mi!”

Powiedział jej, że ma na imię Lydia i poznał ją w paryskiej galerii.

„Jest inteligentna, zabawna i od razu się polubiliśmy” — powiedział, rozjaśniając się.

„Czym się zajmuje?”

„Zajmuje się selekcją kolekcji sztuki dla zamożnych klientów. Uwielbiam jej pasję do tego, co robi”.

„Kiedy mogę się z nią spotkać?

„Nie jest jeszcze gotowa” — odpowiedział — »ale gdy sprawy staną się poważne, dowiesz się o tym jako pierwsza«.

Rozdział 3: Spotkanie

Po kilku miesiącach w końcu powiedział, że chce się z nami spotkać. Wyobrażałam sobie, że będzie to młoda, energiczna kobieta, ale moje oczekiwania prysły w momencie, gdy otworzyłam drzwi.

Lydia okazała się kobietą młodszą ode mnie o jakieś pięć lat, elegancką i pewną siebie.

Ilya promieniała i przywitała mnie szerokim uśmiechem: „Cześć, Marina!”.

Kolacja minęła jak mgnienie oka, a potem Ilya ogłosił, że Lydia będzie z nami mieszkać.

Nie mogłam uwierzyć własnym uszom.

**Mój syn przyprowadził kobietę w moim wieku i twierdził, że jest teraz panią domu - lekcja, którą dla nich przygotowałem, nie spodobała im się.
#### Rozdział 4: Przeprowadzka

Kiedy Lydia się wprowadziła, zaczęły się problemy: łazienka była zajęta każdego ranka, artykuły spożywcze były zużyte, ale gotowała tylko dla siebie i Ilyi.

Potem zasugerowała, żebym przeprowadził się do piwnicy, żeby zwolnić pokój.

„Możesz iść do Anny”, powiedziała Lydia, »a my zajmiemy twoją sypialnię«.

To była ostatnia kropla.

#### Rozdział 5: Lekcja

Zamiast skandalu, przekazałem dom Ilyi. Miesiąc później Lydia dzwoni zapłakana:

„Jak to?! Nie wiedzieliśmy, że musimy płacić za dom!”.

„Cóż”, powiedziałem, »witamy w dorosłości«.

Ilya poprosił mnie, żebym wszystko oddał, ale odmówiłem.

Zdałem sobie sprawę, że czasami trzeba kochać siebie bardziej niż najbliższych.