Po rozwodzie z Benem utrzymywaliśmy dobrą przyjaźń i wspólnie wychowywaliśmy dwójkę naszych dzieci. Niedawno, podczas urodzinowej kolacji naszego najstarszego dziecka, przedstawił mnie swojej nowej przyjaciółce Lisie. Lisa była przyjazna, ale zauważyłam, jak bardzo zwracała uwagę na Bena, czego nigdy nie doświadczyłam podczas naszego małżeństwa.
Później Lisa napisała do mnie wiadomość z pytaniem, czy zapominalstwo Bena można zmienić na specjalne okazje. Szczerze odpowiedziałem: „To coś, co musicie wymyślić razem”.
Kilka miesięcy później Ben zadzwonił, zdenerwowany, że Lisa zostawiła go z powodu jego obojętności na rocznice. Powiedziałem mu: «Właśnie dlatego się rozwiedliśmy. Trzeba spotykać ludzi w połowie drogi».
Lisa i ja spotkaliśmy się po ich rozstaniu. Wyznała: „Nie mogłam pogodzić się z tym, że czułam się nieważna”. Zachęciłem ją mówiąc: „Zasługujesz na kogoś, kto cię doceni”.
Po zastanowieniu się nad tym wszystkim zdałem sobie sprawę, że prawdziwa miłość wymaga bycia docenianym i cenionym, co uświadomiłem sobie po rozpadzie mojego małżeństwa.