Oszpeciła się dla jednej roli. O kim mówimy?

Zobacz, jaka jest piękna w prawdziwym życiu!

Oszpeciła się dla jednej roli. O kim mówimy?
Naomi Grossman stała się popularna dzięki jednej roli, ale dla jej dobra musiała radykalnie zmienić swój wizerunek. Mowa o filmie „American Horror Story” i Pepper, która wcale nie wygląda jak zwyczajna kobieta. To wręcz niewiarygodne, że w taką postać wcieliła się atrakcyjna kobieta.

Wszyscy aktorzy powinni być gotowi na taką metamorfozę, jeśli chcą być poszukiwani i wysoko opłacani. To prawda, nie wszystkie role są w stanie wejść i zagrać je dobrze, ponieważ nie każda postać jest pod wrażeniem aktora. I szczerze mówiąc, nie każdy aktor odważy się na poważne poświęcenia i drastyczne zmiany w wyglądzie do stanu nie do poznania. Naomi Grossman jednak mogła i znakomicie poradziła sobie ze swoim zadaniem.

Oszpeciła się dla jednej roli. O kim mówimy?
Pepper nie jest postacią łatwą do zagrania. Naomi Grossman musiała zagrać kobietę z odchyleniami psychicznymi, która wcześniej leczyła się w klinice Briarcliff. Z pozoru wydaje się biała i puszysta, ale w rzeczywistości wszystko jest zupełnie inaczej. Pepper zabiła dziecko swojej siostry. Najpierw je utopiła, a następnie zaczęła obcinać mu uszy. Wygląd postaci również nie jest typowy — skurczona głowa. Jest to objaw jednej z chorób genetycznych.

W szpitalu pacjentka zachowuje się spokojnie i szorstko, sprawiając korzystne wrażenie. Ale kiedy Pepper pojawia się w czwartym sezonie, wszyscy widzowie są po prostu zszokowani. Mogą dowiedzieć się, jak żyła przed chorobą psychiczną i jak ogólnie ukształtował się jej los.

Oszpeciła się dla jednej roli. O kim mówimy?

Nawiasem mówiąc, nie jest to postać fikcyjna. Reżyser spisał wizerunek Peppera od człowieka o nazwisku Schlitzi, który zmarł pod koniec XX wieku. Podróżował po miastach z wędrownymi artystami i występował na różnych targach.

Oczywistym jest, że wczucie się w taką rolę Natalie nie było łatwe. Całkowicie zgoliła włosy i była zmuszona siedzieć na krześle charakteryzatora przez trzy godziny przed filmowaniem. Dzień w dzień.

Oszpeciła się dla jednej roli. O kim mówimy?
Teraz spójrz na tę piękność. Trudno uwierzyć, że to ta sama osoba!