Stworzyłem profil na Tinderze dla mojej samotnej mamy — i natychmiast tego pożałowałem, gdy zobaczyłem, kto do niej pisze

Moja mama poświęciła wszystko, by mnie wychować. Po odejściu ojca zawsze była przy mnie, jedyna. Chciałem tylko zrobić dla niej coś miłego. Pomyślałem więc, że nie jest za późno, by znalazła miłość w aplikacji randkowej. Ale, Boże, zdecydowanie nie spodziewałem się, że dowiem się, z kim pójdzie na randkę!

Stworzyłem profil na Tinderze dla mojej samotnej mamy - i natychmiast tego pożałowałem, gdy zobaczyłem, kto do niej pisze
Mam na imię Lucy i mam 23 lata. Jak to zwykle robię w weekendy, pewnego dnia poszłam odwiedzić moją mamę, Phoebe.

Jestem jej jedyną córką i nie ma nikogo innego. Mój tata opuścił rodzinę, gdy byłam bardzo mała i od tego czasu mama zawsze była sama.

Byłam dla niej priorytetem i przy całej opiece nade mną nigdy nie miała czasu na życie osobiste. Moja mama ma 56 lat i znalezienie partnera w jej wieku nie jest łatwe, ale pozostałem optymistą, mając nadzieję, że jej pomogę.

Byliśmy w jej domu, a ja stałem z telefonem, robiąc jej zdjęcia i pokazując, jak pozować.

Popołudniowe słońce wpadało przez okno, zalewając salon ciepłym światłem. Pokój był przytulny, wypełniony rodzinnymi zdjęciami i pamiątkami z mojego dzieciństwa.

„Mamo, stań przy oknie”, poinstruowałem, próbując złapać najlepsze światło. „Nie, nie tak, z większą gracją, jak kot”.

«Kot? Lucy, w moim wieku?» odpowiedziała nieśmiało mama, a jej policzki przybrały lekko różowy odcień.

«Nigdy nie jest za późno, by poczuć się kobietą. Posłuchaj, co mówię. I nie patrz w kamerę. Wyobraź sobie, że tajemniczo spoglądasz przez okno…»

Phoebe zawahała się, ale posłusznie stanęła przy oknie, przechylając lekko głowę i patrząc na ulicę z łagodnym, zamyślonym wyrazem twarzy.

„Oh… Stój spokojnie… Mam!” wykrzyknąłem, robiąc zdjęcie. Pokazałem jej zdjęcie z szerokim uśmiechem. «Widzisz? Wyglądasz niesamowicie, mamo!»

Spojrzała na zdjęcie i na jej twarzy pojawił się mały uśmiech. „Tak myślisz?”

Stworzyłem profil na Tinderze dla mojej samotnej mamy - i natychmiast tego pożałowałem, gdy zobaczyłem, kto do niej pisze
«Oczywiście, że tak! Jest idealne na twój profil na Tinderze» — powiedziałem, edytując nieco zdjęcie przed jego przesłaniem.

«Kochanie, jesteś pewna, że to dobry pomysł? Nie jestem już młoda, kto by mnie tam chciał… — zawahała się, a w jej głosie słychać było wątpliwości.

«Mamo, nie mów tak o sobie. Życie nie kończy się po pięćdziesiątce! Miłość nie zna wieku!» — powiedziałam stanowczo, patrząc jej w oczy, by podkreślić swoje słowa. „Ty też zasługujesz na szczęście”.

Wspólnie pracowaliśmy nad dodaniem opisu do jej profilu. Śmialiśmy się, wymyślając odpowiednie słowa, by opisać jej ciepłe serce, miłość do ogrodnictwa i pasję do gotowania.

„Co powiesz na to: ”Kochająca matka i zapalona ogrodniczka szuka kogoś, z kim mogłaby dzielić się śmiechem i pysznym jedzeniem. Wierzy, że miłość jest ponadczasowa, a życie pełne niespodzianek». Co ty na to?» — zapytałem.

Phoebe zaśmiała się cicho. «To brzmi cudownie, Lucy. Dziękuję, że to dla mnie zrobiłaś».

«Oczywiście, mamo. Zasługujesz na to, by znaleźć kogoś wyjątkowego — powiedziałam, przytulając ją. «Teraz pokażę ci, jak korzystać z aplikacji.

Po krótkim instruktażu, jak przesuwać palcem w lewo i w prawo, poczułem pewność, że jest gotowa zanurzyć się w świecie randek online.

Stworzyłem profil na Tinderze dla mojej samotnej mamy - i natychmiast tego pożałowałem, gdy zobaczyłem, kto do niej pisze
Pośmialiśmy się po raz ostatni z niedorzeczności tego wszystkiego, po czym pożegnałem się i udałem do domu, zastanawiając się z nadzieją, co przyniesie jej przyszłość.

Następnego dnia dotarłem do biura i jak zwykle mój dzień pracy zaczął się od kawy i plotek z moją koleżanką z biura Natalie.

Kuchnia biurowa tętniła porannymi rozmowami, gdy chwyciłyśmy kawę i usiadłyśmy przy stoliku w rogu. Aromat świeżo parzonej kawy wypełnił powietrze, tworząc przytulny początek dnia.

Natalie natychmiast pochyliła się w naszą stronę, jej oczy błyszczały z podekscytowania. «Nie uwierzysz w to, Lucy. Michael, nasz szef, przez cały dzień patrzył na swój telefon i uśmiechał się jak dziecko».

Uniosłam brew ze zdziwienia.

«Michael? Uśmiecha się? Co się z nim dzieje?

Natalie uśmiechnęła się, jej podekscytowanie było namacalne. «Kobieta. Jestem pewna, że ma kogoś. To znaczy, to jedyne wytłumaczenie. Michael zawsze jest skupiony na pracy i nigdy się nie rozprasza. Ale dzisiaj był przyklejony do telefonu i uśmiechał się jak zakochany nastolatek».

Myśl o tym, że Michael, nasz pracoholiczny szef, jest zakochany, była zabawna. Nigdy nie widzieliśmy go z kobietą, nie mówiąc już o takim zachowaniu.

Stworzyłem profil na Tinderze dla mojej samotnej mamy - i natychmiast tego pożałowałem, gdy zobaczyłem, kto do niej pisze
„Musimy się dowiedzieć, kto to jest!” — oświadczyłam, rozsadzana ciekawością.

W tym momencie opracowaliśmy plan. Natalie podeszła do Michaela, niosąc stos papierów. «Michael, mógłbyś rzucić okiem? Nie mogę znaleźć zeszłotygodniowego raportu — powiedziała, udając zmieszanie.

Michael westchnął, niechętnie odkładając telefon na bok. «Natalie, pracujesz tu od lat. Daj mi zobaczyć — odpowiedział, biorąc od niej dokumenty.

Podczas gdy Michael był rozproszony przez Natalie, po cichu podniosłam jego telefon z biurka. Moje serce przyspieszyło, gdy go otworzyłam, nie wiedząc, czego się spodziewać. Ale nie byłam przygotowana na to, co zobaczyłam.

To była moja mama! Pisał do mojej mamy! Ich rozmowa trwała od zeszłej nocy. Przeglądałam wiadomości w mojej głowie.

Byli już umówieni na dzisiejszy wieczór; mama zaprosiła go do siebie na kolację. Ogarnęła mnie panika. «Nie, nie, to nie może się dziać naprawdę! Nie to» — myślałam gorączkowo. Jak to możliwe?

Dlaczego on, mamo? Nie mogłam sobie nawet wyobrazić, jak niezręcznie byłoby pracować z moim szefem jako moim przyszłym ojczymem. Nie! Nie mogłam na to pozwolić. Musiałam to powstrzymać.

Kiedy Natalie i ja wróciliśmy do siebie, natychmiast zaczęła pytać: «Więc kto to jest? Znasz ją?»

Uśmiechnąłem się wymuszenie i skłamałem: «Nic wielkiego, zwykła dziewczyna. Nic specjalnego.» W środku zacząłem panikować. Musiałam wymyślić plan, aby upewnić się, że Michael nie pójdzie na tę randkę. Gdyby poszedł, wszystko by zrujnował. Przez głowę przelatywały mi możliwe rozwiązania.

Dzień zbliżał się ku końcowi i zobaczyłam Michaela, który w pośpiechu kończył swoją pracę. To było niezwykłe, ponieważ Michael zawsze wychodził ostatni.

Stworzyłem profil na Tinderze dla mojej samotnej mamy - i natychmiast tego pożałowałem, gdy zobaczyłem, kto do niej pisze
Ale wiedziałam, dokąd się spieszy i koniecznie musiałam nie pozwolić mu zostać w tyle. Widząc, że Michael się pakuje, podeszłam do niego z laptopem.

«Michael, masz chwilę? — zapytałam, starając się brzmieć swobodnie pomimo walącego serca.

„Trochę się spieszę… Ale oczywiście, czego potrzebujesz?” — odpowiedział, zerkając na zegarek.

«Nie mogę dobrze przygotować tego raportu. Mógłbyś sprawdzić, czy jest poprawny?». Wyciągnęłam do niego laptopa, mając nadzieję, że nie zauważy celowych błędów, które podrzuciłam.

Michael westchnął i wziął ode mnie laptopa. «Dobra, zobaczmy, co masz — powiedział, otworzył plik i zaczął przeglądać raport.

Gdy przeglądał raport, wskazując błędy i wyjaśniając poprawki, nie mogłam nie zauważyć jego projektu na ekranie komputera.

Był to projekt, nad którym ciężko pracował przez cały dzień, aby ukończyć go przed terminem. Moje serce przyspieszyło, gdy zdałam sobie sprawę, że skończy pracę w mgnieniu oka.

«Lucy, nie spodziewałem się, że popełnisz takie błędy; zwykle wykonujesz świetną robotę. Co się stało?» — zapytał, patrząc na mnie zmartwiony.

Stworzyłem profil na Tinderze dla mojej samotnej mamy - i natychmiast tego pożałowałem, gdy zobaczyłem, kto do niej pisze
«Przepraszam, nie czuję się dobrze — wymamrotałam, próbując ukryć swoje podekscytowanie.

Michael skończył przeglądać raport znacznie szybciej, niż się spodziewałem. «Wszystko gotowe. Teraz proszę, nie rozpraszaj mnie, mam kilka rzeczy do dokończenia — powiedział, szybko odsuwając mojego laptopa na bok i ponownie otwierając plik swojego projektu.

Ogarnęła mnie panika. Bojąc się, że nie zdąży dokończyć pracy, zrobiłam coś okropnego. Obok laptopa Michaela stał kubek z kawą. Przewróciłam go, udając, że to był wypadek i kawa wylała się na jego laptopa.

„Nie! Lucy, co ty zrobiłaś!” krzyknął Michael, chwytając laptopa i próbując go uratować. Ale było już za późno. Laptop nie chciał się włączyć.

„Och, tak mi przykro…” jąkałam się, poczucie winy mnie przytłaczało.

Michael spojrzał na laptopa z rozczarowaniem, po czym sprawdził godzinę na swoim telefonie i westchnął smutno. Po wpisaniu czegoś na telefonie, powoli zdjął płaszcz i usiadł z powrotem przy biurku. „Przepraszam, nie chciałem.”

«W porządku… Będę musiał powtórzyć projekt na innym komputerze. Nie przejmuj się tym — powiedział, wyraźnie zdenerwowany.

Stworzyłem profil na Tinderze dla mojej samotnej mamy - i natychmiast tego pożałowałem, gdy zobaczyłem, kto do niej pisze
Czułem się okropnie. Dopóki nie zobaczyłem rezultatu moich działań, nie zdawałem sobie sprawy z tego, co zrobiłem. Ale czyn został dokonany i nic nie można było zmienić. Mama pewnie nie będzie miała mi tego za złe, znajdzie sobie lepszego kumpla. Tak sobie wmawiałem, żeby poczuć się lepiej.

Po powrocie do biurka czułam się jeszcze gorzej. Byłam okropną córką, koleżanką i osobą. Zadzwoniłam do mamy i usłyszałam jej cichy, smutny głos.

«Może to nie dla mnie, kochanie. Myślę, że przestanę korzystać z aplikacji, jest dla mnie zbyt skomplikowana» — powiedziała cicho.

«Mamo, nie martw się, przyjdę do ciebie wieczorem — odpowiedziałam, serce mi pękało.

Wiedziałam, że muszę wszystko naprawić. Ponownie udałam się do biura Michaela. „Michael, masz chwilę?” zapytałam, mój głos lekko drżał.

„Jest jeszcze jedna rzecz, o którą muszę cię zapytać…”. Musiałem wszystko naprawić.

Wieczorem zapukałem do drzwi mamy. Serce mi waliło, gdy czekałam, wiedząc, że muszę się wyspowiadać. Drzwi otworzyły się i mama pojawiła się na progu, zszokowana widząc mnie z Michaelem.

«Lucy? Co ty tu robisz?» — zapytała z zaskoczeniem w głosie.

Stworzyłem profil na Tinderze dla mojej samotnej mamy - i natychmiast tego pożałowałem, gdy zobaczyłem, kto do niej pisze
Michael wyglądał na równie zdziwionego. „Dlaczego mnie tu przyprowadziłaś, Lucy?” — zapytał. Był na tyle uprzejmy, że podwiózł mnie po pracy, nie wiedząc, że mam większe plany.

Wzięłam głęboki oddech, próbując uspokoić nerwy. «Mamo, Michael, muszę się do czegoś przyznać. Próbowałam sabotować twoją randkę — mamrotałam, czując mieszankę poczucia winy i ulgi.

Oczy Phoebe rozszerzyły się w zdezorientowaniu. «O czym ty mówisz, kochanie?

Michael zmarszczył brwi, spoglądając tam i z powrotem na mnie i swoją mamę. «Lucy, co masz na myśli?

Poczułam, jak ciężar moich działań spada na mnie. «Phoebe jest moją mamą. Kiedy dowiedziałam się, że idziesz na randkę, spanikowałam i myślałam tylko o sobie. Martwiłem się, jak to na mnie wpłynie i skupiałem się tylko na swoich uczuciach. W swoim egoizmie zapomniałam, jak to wpłynie na ciebie» — przyznałam, a mój głos zadrżał.

Wyraz twarzy Phoebe złagodniał, gdy podeszła bliżej. «Lucy, dlaczego to zrobiłaś? Wiesz, że tak dawno nie byłam na randce.

«Wiem, mamo. I dlatego czuję się tak okropnie — powiedziałam, a moje oczy wypełniły się łzami. «Byłam przestraszona i samolubna. Nie myślałam o tym, jak cię uszczęśliwić. Myślałam tylko o sobie i o tym, jak niezręcznie byłoby, gdyby mój szef został moim ojczymem.

Stworzyłem profil na Tinderze dla mojej samotnej mamy - i natychmiast tego pożałowałem, gdy zobaczyłem, kto do niej pisze
Michael wyglądał na zamyślonego, a jego początkowy szok został zastąpiony przez zrozumienie. «Lucy, nie miałem pojęcia, że Phoebe była twoją matką. Ale doceniam twoją szczerość. Przyznanie się do błędu wymaga odwagi.

Przytaknęłam, ocierając łzę. «Naprawdę mi przykro. Teraz zdaję sobie sprawę, że jesteście dla siebie idealni. Być może los was połączył, ponieważ oboje mieliście trudności ze znalezieniem kogoś.

Phoebe uśmiechnęła się łagodnie. «Kochanie, rozumiem dlaczego tak się czułaś. Ale musisz wiedzieć, że moje szczęście wiele dla mnie znaczy i jeśli Michael może przynieść to szczęście, to powinniśmy dać mu szansę.

Michael zgodził się. «Lucy, twoja mama jest wspaniałą kobietą. To byłby zaszczyt poznać ją lepiej».

Poczułem ogarniającą mnie ulgę. «Teraz, gdy znasz już prawdę, chcę ci powiedzieć jedną rzecz. Bez względu na to, co się stanie, jeśli ty będziesz szczęśliwa, to ja będę szczęśliwy. Mam nadzieję, że uda mi się naprawić mój błąd.

Phoebe przytuliła mnie ciepło. «Już to naprawiłaś, kochanie. Dziękuję za szczerość».

Następnie zwróciła się do Michaela i zaprosiła go do środka. «Wejdź, Michael. Zjedzmy kolację.

Michael uśmiechnął się i wszedł do środka. «Dzięki, Phoebe.

Mama spojrzała na mnie i wyciągnęła zaproszenie. «Chciałabyś do nas dołączyć, Lucy?

Stworzyłem profil na Tinderze dla mojej samotnej mamy - i natychmiast tego pożałowałem, gdy zobaczyłem, kto do niej pisze
Potrząsnęłam głową z uśmiechem. «Nie, mamo. Ten wieczór powinien należeć do ciebie. Ciesz się nim.»

Gdy drzwi się za nimi zamknęły, poczułam przypływ radości. Wsiadłam do samochodu i pojechałam do domu, czując się lżejsza i szczęśliwsza. W końcu miałam rację — miłość nie zna wieku.

Powiedz nam, co myślisz o tej historii i podziel się nią ze znajomymi. Może zainspiruje ich i rozjaśni ich dzień.