Ta blondynka była uważana za rosyjską Marilyn Monroe. Wszyscy ją uwielbiali, a kobiety próbowały naśladować jej makijaż, fryzury i styl ubierania się. Czy wiesz, o kim chcemy dziś opowiedzieć?
Tak, to solistka zespołu ABBA. Trudno w to uwierzyć, ale ma już 74 lata. Szczerze mówiąc, Agnetha Fältskog nie przypomina już dawnej siebie. Widzowie zapamiętali ją jako młodą, piękną i efektowną kobietę, a teraz jest typową starszą panią. Nie da się rozpoznać dawnej ikony stylu!
Młodość naprawdę nie jest wieczna, więc nie ma sensu dziwić się, że cała twarz Agnety pokryta jest zmarszczkami. Niektórzy hejterzy zarzucają piosenkarce, że nie dba o siebie i nie walczy ze starzeniem się. Ale po co próbować zatrzymać to, co nieuniknione? Najważniejsze to pozostać sobą i nie podążać za opinią publiczną.
Prawdziwi fani uważają decyzję Agnety za słuszną. Mówią, że dobrze zrobiła, nie niszcząc siebie operacjami plastycznymi i nie goniąc za młodością. Dzięki temu piosenkarka wyróżnia się na tle innych koleżanek po fachu, które uległy wpływom społeczeństwa i stworzyły sobie sztuczną urodę.
A jakie jest Twoje zdanie?