
O tej nietypowej historii zawsze krążyło niewiele danych, a internautów najbardziej ciekawiło, jak ułożyło się później życie kobiety, która wyszła za mąż za Afrykanina. Co więcej, pierwsze wzmianki o niej pojawiły się jeszcze w latach osiemdziesiątych!

W życiu odnoszącej sukcesy Szwajcarki pojawił się ukochany, a w towarzystwie szybko rozniosły się pogłoski, że spotyka się z Afrykaninem „nie z jej sfery”. Kobiecie to jednak nie przeszkadzało: partnera wybierała sercem. Nie spodziewając się tego, Hofmann zakochała się w mężczyźnie z plemienia Masajów, który całe życie spędził w swojej wspólnocie.

Corinnę zachwycała jego inność i charyzma. Choć nie znali nawzajem swoich języków, potrafili się porozumieć — w końcu wzięli ślub i stworzyli rodzinę. Dla Europejczyków bywa to wciąż zaskakujące: część kobiet wybiera partnerów z kultur bardzo odległych od naszej, o odmiennych zwyczajach i mentalności. Czy Corinnie udało się znaleźć wspólny język z człowiekiem, który prawie nie znał realiów świata zachodniego?

Warto pamiętać, że w takich związkach różnice kulturowe nie muszą przesądzać o wszystkim: gdy dwoje ludzi do siebie pasuje, potrafi zbudować dobre relacje. Można by uznać, że Corinna nie planowała długo znosić trudów nowego życia i pobrała się z ciekawości, lecz czas pokazał siłę jej uczuć — małżeństwo przetrwało długie lata. Niedługo potem urodziła się córka o imieniu Napirai — niezwykłym i dla niektórych trudnym do wymówienia.

Mieszkając w Afryce, Europejka zrozumiała, że wiele rzeczy potrzebnych jej w domu w Szwajcarii tutaj nie ma znaczenia. Corinna coraz częściej mierzyła się też z zazdrością męża, który reagował podejrzliwie niemal na każdą sytuację. Po latach zdała sobie sprawę, że nie uniesie specyfiki tamtejszej mentalności. Spakowała więc najpotrzebniejsze rzeczy i wraz z córką wróciła do Europy, gdzie zaczęły nowe życie.

O swoim wyjeździe mężowi nie powiedziała, wiedząc, że zrobiłby wszystko, by zatrzymać żonę i dziecko. Dziś Corinna i jej ciemnoskóra córka mieszkają w Szwajcarii i są zadowolone z codzienności. Dziewczynka, której mama jest biała, a tata ciemnoskóry, wyrosła na niezwykle urodziwą — jakby połączyła najlepsze cechy obojga rodziców. Z każdym rokiem Napirai staje się jeszcze piękniejsza.